Czy są już grzyby w Beskidach?
W południowej Polsce pierwsze okazy pojawiają się już w maju, ale prawdziwy wysyp zaczyna się od lipca i trwa aż do października. Przy sprzyjających warunkach pogodowych na udane grzybobranie można liczyć także w listopadzie. Grzyby potrzebują w zasadzie dwóch czynników - ciepła i wilgoci. W związku z tym typowa polska złota jesień z przyjemnymi temperaturami za dnia, przejściowymi opadami i obfitą poranną rosą stwarza wspaniałe warunki dla grzybni. Niemniej grzybobranie to niemal "sport narodowy" w naszym kraju, więc lepiej nie czekać, aż inni zbiorą ostatnie jesienne plony. Zamiast więc pytać, czy są już grzyby w Beskidach, warto spakować koszyk i czym prędzej ruszyć w drogę.
Gdzie rośnie najwięcej prawdziwków i innych jadalnych grzybów?
Wielu zapalonych grzybiarzy nie zdradza swoich ulubionych miejsc, w których zawsze można natknąć się na owocującą grzybnię. I jest w tym sporo racji, bo największą frajdę sprawia samo szukanie grzybów, a nie pakowanie ich do koszyka. Niemniej warto mieć choć ogólne pojęcie o tym, gdzie rośnie najwięcej prawdziwków, podgrzybków czy koźlaków. Poniżej prezentujemy krótką "ściągę" dla początkujących (i nie tylko) grzybiarzy.
Typowe miejsca występowania grzybów jadalnych:
- borowik szlachetny, czyli prawdziwek (VI-X) - rośnie w lasach iglastych, liściastych i mieszanych, można go spotkać pod świerkami, sosnami i dębami, lubi towarzystwo muchomora czerwonego;
- podgrzybek (VII-XI) - można go spotkać w lasach liściastych, iglastych i na górskich zboczach (zwłaszcza podgrzybek żeberkowany), rośnie w pobliżu świerków, sosen, dębów i buków;
- koźlarz czerwony (VI-X) - rośnie w lasach, na polanach i górskich stokach, najczęściej występuje w towarzystwie brzóz, inne gatunki koźlarza preferują z kolei sosny, osiki, graby i leszczyny;
- mleczaj rydz (VIII-XI) - stały bywalec iglastych młodników, zwłaszcza lasów sosnowych i świerkowych, lubi też piaszczyste gleby i kosodrzewinę;
- pieprznik jadalny, czyli kurka (VI-X) - rośnie w wilgotnych lasach mieszanych lub iglastych, często rośnie pod bukami, dębami, świerkami i sosnami, można go spotkać także w pobliżu strumieni.
Czy warto wybrać się na grzyby do Szczyrku?
Kierunek: Beskid Śląski to doskonały plan na weekendowe grzybobranie, choć oczywiście na grzyby można wybrać się również w tygodniu, gdy jest mniej turystów i spacerowiczów. Warto odwiedzić szczególnie Szczyrk. Dlaczego? Atutem miasteczka jest doskonałe położenie - Szczyrk leży bowiem pomiędzy stokami Skrzycznego i Klimczoka, a także pod Magurą i Malinowską Skałą. Dzięki temu miasto jest otoczone górskimi lasami, z których można wynieść kosze pełne grzybów. W tutejszych lasach występują zwłaszcza jodły, świerki i buki, a te gatunki drzew często żyją w symbiozie z prawdziwkami, podgrzybkami, rydzami i kurkami.
Poza tym Szczyrk to niewielkie miasto, więc wszędzie jest blisko i do lasu można bez trudu dostać się na piechotę. Zamiast więc zastanawiać się, czy są grzyby w Szczyrku, warto sprawdzić to na własną rękę. Tym bardziej, że miasto jest dobrze skomunikowane i można tu przyjechać chociażby autobusem z Bielska-Białej czy Żywca. Dojazd do Szczyrku ułatwiają również przebiegające w pobliżu drogi ekspresowe (S1, S52), natomiast bezpośrednio przez miasto biegnie droga wojewódzka nr 942.
Na grzyby do Szczyrku - praktyczne wskazówki dla grzybiarzy
Grzybobranie w Szczyrku warto połączyć z podziwianiem górskich widoków. Można na przykład wybrać się do schroniska na Klimczoku albo wjechać koleją kanapową na Skrzyczne. Niemniej osoby, które nie znają tutejszych terenów, powinny trzymać się wytyczonych szlaków i nie zbaczać w poszukiwaniu prawdziwków. Obfite plony można zebrać także w pobliżu dróg i obiektów noclegowych. Zamiast rezerwować pobyt w centrum, można więc poszukać zakwaterowania zlokalizowanego blisko lasu, np. w Krupówka Mountain Resort Szczyrk. Dzięki temu będzie można poświęcić więcej czasu na chodzenie po górach czy grzybobranie.
Wybierając się na grzyby do Szczyrku, warto sprawdzić prognozę pogody. Ciepłe dni, wilgotne noce i przelotne opady to idealne warunki do grzybobrania. Niemniej Szczyrk znajduje się na gęsto zalesionym obszarze, więc ściółka nie wysycha tak szybko i grzybnia może czerpać wilgoć nawet przy bezdeszczowej pogodzie. Aktualne doniesienia z grzybobrań potwierdzają, że nie brakuje tu zwłaszcza prawdziwków, kozaków, kurek i podgrzybków. Trzeba też pamiętać, że pogoda w górach zmienia się bardzo szybko, dlatego oprócz kosza na grzyby warto zabrać ze sobą również pelerynę przeciwdeszczową.
O czym pamiętać, przed wyjazdem na grzyby?
Grzybobranie łączy przyjemne z pożytecznym. W lesie można odpocząć i dotlenić organizm, a zbiory pozwolą zapełnić spiżarnię pysznymi zapasami. Niestety nawet doświadczonym grzybiarzom zdarza się pomylić grzyby trujące z jadalnymi, dlatego zawsze warto spakować do plecaka atlas grzybów i zbierać tylko znane sobie gatunki. Podczas zbierania należy uważać, żeby nie uszkodzić grzybni. Po wykręceniu lub wycięciu owocnika należy zasypać to miejsce ściółką - wówczas są większe szanse na to, że grzybnia nie wyschnie i wyda nowe owoce. Przed wyjazdem można również sprawdzić w internecie aktualne doniesienia z grzybobrań, by wiedzieć, które miejsca obfitują w prawdziwki czy inne grzyby jadalne.